środa, 7 grudnia 2011

11. OOTD - ulubiona sukienka.

Tym razem, o dziwo, bez udziału ciuchów z sh, oraz tylko drobne akcenty "babciowe" ;-)

Sukienkę i pasek dostałam w prezencie od chłopaka podczas naszych tegorocznych wakacji - wybierał samodzielnie i udało mu się trafić w 10, co czyni mnie bardzo dumną :-) Buty dokupiłam sama kilka dni później i są jedną z moich ulubionych par.


Więcej o mojej "kopertówkowej manii" pojawi się tutaj już wkrótce.


Co mam na sobie?

* sukienka - H&M
* buty - Deichmann
* torebka i naszyjnik - babcia

Pozdrawiam :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz